Jesień w najpiękniejszym parku

0 Flares 0 Flares ×

 

Twoja  jesień w najpiękniejszym   Twoim  parku
Gonisz  setki  kilometrów
Gdzieś  tam
Do  twojego parku  późnojesiennego
Ukochanego  spokojnego  miejsca
Nie  mówisz  nic  nic  więcej
Na  ciebie  czeka  już  rudy  kot
Pozwala się  pogłaskać ,mruczy  przytulnie
I  jabłoń  z  najsłodszymi jabłkami
I  najpiękniejszym  wspomnieniem
Nigdy się  nie  kończącym
Gdzieś  w  trawie  wysokiej
Cembrowina  stara
Na  której leżą dębowe  zeschłe  liście
Lubisz  przysiąść  na  niej
I wracają  wspomnienia
Uśmiechasz  się  do  nich
Może  i do  marzeń
Jesteś ciągle  gotowy do  nowych wezwań
Tu  taka  głęboka cisza
W jesiennym  najpiękniejszym  Twoim  parku
Drzewa  ze  sobą rozmawiają półgłosem
Kołyszą  się  zielone  świerki
Gdzieś  w oddali  biały  dom w otoczeniu  modrzewi
Trawy  i zioła wysokie
Nikomu  nie  przeszkadzają
W spólnym  sadzie
Żołędzie  i jabłka pyszne  i soczyste
Takie  które zjada się    z ogryzkiem
Tu  odpoczywasz  nikt  Cię  nie  woła
Sam  siebie  zawołasz
Jestem

A kiedy  wracasz z  jesiennego  parku
Już  za  płotem tęsknisz  za  nim  za tym  miejscem

21.10.2019.r

Maria  Urszula  Grzecznowska  Mruk

 

 

 

 

 

 

 

0 Flares Facebook 0 0 Flares ×