Spojrzałam w lustro
Mój wizerunek moje odbicie
Lico pokryte pajęczyną zmarszczek
Nie uciekniesz przed czasem
Czas Cię ciągle posiada
Dodaje tego czego chce
Uśmiechnęłam się do lustra
Jakby trochę zmiękło
Odbicie stało się trochę ładniejsze
Cieplejsze milsze przyjażniejsze
Jakby czas się zatrzymał
Nie gonił dalej
To ja zatrzymałam go uśmiechem
Uśmiech ciągle ten sam
Czas stanął gdy zobaczył moje oczy
Ucieszyłam się
Byłam nadal małą piegowatą piękną dziewczynką
Teraz lustro uśmiechnęło się do mnie
30.06.2018r
Maria Urszula Mruk