Jeszcze nie widzę
Jeszcze nie słyszę
Ale mam już własny kod
Kod miłości jeden z wielu
Zapisany w genach moich przodków
Zapisany w małym serduszku i najpiękniejszym umyśle
Zapisany w gwiazdach i losie
Zapisany w wszechświecie
Wystawiany będę nie raz na próbę
Przez los przez życie
Czy cała prawda tkwi w tym kodzie
Walczysz nie wiedząc nawet z kim
Może z innym kodem
Kod to zestaw
Plątaniny cyfr, liczb
Łańcuchy genów
Które mnie określają
A miłość którą zostałem obdarzony
Przez rodziców
Jak określą kody miłość moją
Tą do ludzi najbardziej ludzką
Tą do Ciebie najpiękniejszą najczystszą
Tą z wielką emocją hołdem do życia i poezji
A czas i miejsce nie mają nic do tego
Szukam człowieka
Uśmiechu, patrzenia prosto w oczy
Całowania, przytulania bawienia się
Rozmawiania , układania planów
Nie potrzebuję kod z liczb
Potrzebuję prawdziwej miłości i basta
Maria Urszula Mruk
30.01.2018 r