Podarowałam Tobie swój czas
Rozmawiałam, słuchałam
Zajmowałam się Tobą
Siadałam Tobie na kolanach, nie raz klęczałam
I płakałam razem z Tobą
Przytulałam Cię mocno do siebie
Pomagałam, wciąż wyciągałam Cię z czarnej dziury
Ubierałam dawałam jeść dalej słuchałam
Dużo nie rozumiałam
Szłam z Tobą trzymając Cię za rękę
Powstrzymywałam przed upadkiem
Pomagałam iść dalej
Patrzyłam na Ciebie i czekałam
Czy stać Cię będzie na bycie?
Czy dasz radę ?
To był czas, który Tobie darowałam
Bardzo Cię kochałam
Na co to się zdało ?
Na odejście bez pożegnania