Nie zdążyłeś mi powiedzieć
Nie chciałeś
Za trudne to było dla Ciebie
Ja ciągle żyję z nie dosytem
Twojej śmierci
Pytania narastają
Im więcej lat tym więcej pytań
Stoję nad Twoim grobem
Któryś set raz
Rozumiem i nie rozumiem
Wiedział o zagrożeniach
Wiedziałam o Twojej chorobie
Przecież Ty
Zawsze mogłeś na mnie liczyć
Dlaczego?
Czy ja ciebie nie rozumiałam
Czy ty mnie
Czy ja zostałam na peronie
Czy Ty nie wsiadłeś do pociągu życia
I nowe pytanie
Dlaczego?
Czy za mało Ciebie kochałam i nic nie rozumiałam
Czy ty mnie wcale nie widziałeś i nie kochałeś
Przewrotność życia ,okrutny żart, kpina
Czy zły los i przeznaczenie
Nie wiem
Palę świecę
Dzisiaj miał byś rocznicę urodzin
Lubiłeś słodkie ciasta
A moja samotność wiedziałeś że będzie
Zapalę jeszcze jedną świecę
A ty wyjdź już z tej ciemności wyjdź
28.12.2019r
Maria Urszula Grzecznowska Mruk