Jesteś
Z daleka ciebie widzę
Codziennie
Znów przeżyłeś gdzieś noc
Nie wie gdzie
Nie mówisz o tym
Pytam z daleka
Głodny jesteś?
Niosę Tobie kubek ciepłej zupy
Kanapki dwie
Bez zbędnych słów
Zostawiam w papierowej torbie
Na brzegu chodnika
Z daleka widzę-twoje oczy
Ciągle pięknie patrzą na świat
Los potraktował Ciebie brutalnie
Nie znam uczucia krzywdy
Pytam z dala
Może chcesz koc
W kratkę czy w serduszka
Kiwasz głową i nie śmiało mówisz
W serduszka
Będzie mi cieplej
Odchodzisz zabierasz ze sobą ciepło
Jutro będę
Uszyłam kilka maseczek
Przyniosę dostaniesz
Tak wołam
Drugiego człowieka
23.05.2020.r
Maria Urszula Grzecznowska Mruk