Rodzą nam się niebieskie dzieci
Malutkie śliczne bezbronne
Okupione nie raz cierpieniem
Przynoszą ze sobą
Miłość
Nadzieję
Radość
I wielką nie wiadomą
Rodzą się każdego dnia i w każdej chwili
Gdy za okna pada śnieg i ściska mróz
Wczesną wiosną
Kiedy z ziemi wychlają swoje białe główki
Przebiśniegi
Gdzie kwiaty rozwijają swoje
Małe pierwsze płatki
I świt wstaje wcześniej
Rodzą się w pełnym słońcu
I w pięknych kolorach jesieni
I deszczowe słotne dni
Rodzą się niebieskie dzieci
Niosą ze sobą miłość, płacz i radości
I wielką wielką nie wiadomą
Wszystkie zmierzają w jedną stronę
W stronę chwilowo oślepłego maleńkiego życia
24.05.2020
Maria Urszula Grzecznowska Mruk