Szukam idę
Szukam
Śladu stopy ludzkiej
Przemierzam mi znajome szlaki. drogi
Drogi piaszczyste gdzie widać ślad
Szukam na błotach kwiecistych łąkach
Na ulicach małych
Wielkich pustych miast
Po ulicach przewalają się kępy suchych traw
Szare brudne złowrogie niebo
Przeraźliwy gwiazd wiatru
Między wysokimi wieżami domami
Jestem jak umarła zjawa
Zamykam oczy
Czekam chcę zobaczyć tu człowieka
Wierzę że to moja mistyfikacja
Za chwilę pójdzie ulicą
Tłum rozgadanych ludzi
Pojadą kolorowe samochody
Będzie gwar i szum spojrzenia mijających mnie
Nadal
Przemierzam puste ulice
Spotyka czerwony rower oparty o zielone drzewo
Na którym siedzi smutny czarny ptak
Przerażająca cisza złowroga cisza
Tylko
Śmiech czarciego demonicznego wiatru
Kusz fruwające kawałki brudnych folii
Zamazane słońce
Zatrzymał się czas dla ludzi
Całować będziesz napotkany ślad człowieka
25.02.2020 r.
Maria Urszula Grzecznowska Mruk