Jak zacząć do Ciebie Boże
Moją modlitwę tą prostą
Tą nie zakłamaną tą ufną
Tą najbardziej istotną
Żeby być tym kim się jest naprawdę
Bez upiększeń, udawana, obłudy
Żeby powiedzieć Ci wszystko co najważniejsze
I ufać, że coś mi pomożesz
Jak mam się modlić o bliskich
Ich miłość rozsądek i zdrowie
Jak mam do Ciebie Boże zapukać
I jak mam Cię oto poprosić
Czy siedząc w zaciszu kościoła
Czytając modlitwy z książeczki
Czy tam gdzie stoi krzyż
Przy skrzyżowaniu dróg przesuwać paciorki różańca
Czy przy kapliczce znajomej
Tam gdzie las jest do koła
Przypomnieć sobie pieśń starą
Które rozniesie się echem po lesie
Czy nad jeziorem lub stawem
Gdzie warkocze wierzby się moczą
Rozmawiać z Tobą mój Boże
Tak prosto zwyczajnie jak umiem
Jak mam to zrobić?
Żebyś usłyszał moją modlitwę
Słyszysz jak wiatr wieje
Przynosi Ci słowo
Módl się jak potrafisz łaska jest z Tobą.